On nie jest idealny, Ona też nie i żadne z nich nigdy takie nie będzie, ale jeśli udaje im się śmiać z błędów i przyznawać do nich i jesli każde oddaje część siebie, to muszą trzymać sie razem. logiczne jest, że On nie stanie się poetą, nie bedzie myślał o Niej w każdej wolnej chwili, a Ona nie będzie nagle księżniczną z bajki i mino, że zdarzą się kłótnie i niepowodzenia to uczucie nie pryśnie jak bańka mydlana, bo doskonali ludzi nie isnieją, ale zawsze jest ktoś, kto jest dla Nas idealny..