przyjaźń jest jak romans: kiedy mija urok nowości, przeradza się w coś wygodnego i przewidywalnego, coś na zasadzie spodni dresowych które wyciągasz z szafy i zakładasz w deszczowe wieczory. to do niego dzwonisz gdy nie wiesz co ze sobą zrobić i skaczesz po kanałach, to z nim rozmawiasz kiedy jest Ci źle i musisz się wygadać. wrzucasz go na szybkie wybieranie zamiast faceta.


przyjaciel sprowadza człowieka na ziemie, bo nikt inny nie powie Ci, że masz mak w zębach, wyglądasz grubo w nowych dżinsach albo gadasz od rzeczy. on mówi prosto z mostu, w przeciwieństwie do facetów, i mimo tych wszystkich rzeczy które CI powie, to nic się między wami nie zmienia, bo nikt nie zna Cie tak dobrze jak on, nikt  nie koduje tak szybko wszystkiego co powiesz, żeby potem wykorzystać to w odpowiedniej chwili.



bo przyjaciel to ktoś, kto daje Ci totalną swobodę bycia sobą.

 ~ im Morrison


wciąż ide po śladach przeszłości. krążę w kółko niczym szaleniec. próbuję złapać równowagę, chwycić sie czegoś stabilnego, czegoś co pomoże mi stawić pierwszy krok, czegoś co pozwoli przebrnąć bezpiecznie przez życie.

____________

codziennie dziękuje Bogu za ludzi których spotkałam na swojej drodze. to co dla mnie zrobili to tak wiele, a jednak tak mało. jestem jak mydlana bańka, ale nie poddam się .



mamo i tato, KOCHAM WAS, dziękuję za wszystko. :)